..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » MENU

   » OGÓLNE

   » KOMNATA BG

   » KOMNATA MG

   » POLECANE

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

Banita Bernard


Tekst do ed. 3,5 Dungeons & Dragons


Najkrótsze określenie Bernarda jakie przychodzi mi na myśl, to cwaniak. Umie wyrolować każdego, jest piekielnie inteligentny, i gdyby nie jego pociąg do alkoholu i kobiet mógłby wysoko zajść w hierarchii urzędników. Wybrał jednak życie banity, włóczy się po traktach oszukując napotkanych kupców, nadając naiwnym wojownikom tytuły szlacheckie w zamian za różne usługi, czy też błogosławiąc „w imię świętego Boga naszego Cuthberta”, za „drobną jałmużną dla strudzonego kapłana”. Pomysłów ma wiele, i radzę Ci wystrzegać się tego oszusta. Jeśli na trakcie napotkasz podejrzanego mężczyznę o wyjątkowo błękitnych oczach, to staraj się go unikać.

Joole, szynkarz z "Pod Zbutwiałym Konarem"



Nazywam się Bernard Michael Degawan, pochodzę z bardzo małego księstwa, które należało do mego ojca. Będziesz jedyną osobą która usłyszy tę historię taką, jaką była, niczego nie zmienię, niczego nie przemilczę.
A więc, dzień moich urodzin, był również dniem śmierci mojej matki. Zaowocowało to nienawiścią, którą ojciec czuł do mnie aż do końca swoich dni. Mieszkałem więc u wujostwa, dzień drogi od mego rodzinnego miasta. Przez to nie miałem prawie kontaktu z moimi braćmi, Gustawem, Fryderykiem, Winicjuszem i Aleksandrem. Najbliższą mi osobą był mój wuj - Antonio de Vardenlo, jednak zginął kiedy miałem 14 lat i mój kuzyn (który mnie zbytnio nie lubił) Rafael, objął włości swego ojca. Aż do 18 roku życia chowałem się na "dworze" kuzyna. Potem, kiedy umarł mój ojciec, powróciłem aby objąć spadek. Ojciec zapisał mi jedyne 10 000 SZ, szablę swego ojca (nie wiem co go do tego skłoniło...) oraz parę zamszowych butów (to chyba po to aby mi pokazać jak wiele dla niego znaczyłem), no i skrawek ziemi z letnią rezydencją (nad rzeką). Żyłem sobie spokojnie, a moja egzystencja opierała się na piciu, graniu w karty, piciu, polowaniu, piciu, zabawach z dziewczętami, piciu, zawodach łuczniczych, piciu. Te cudowne zajęcia spowodowały, że szybko pozbyłem się moich 10 000 SZ, a następnie musiałem sprzedać letnią rezydencję z powodu długu, który zaciągnąłem grając w karty z niejakim Leonorem Le Jaur de Gournay’em. Posiadłość sprzedałem Fryderykowi, który kupił ją za marne pieniądze. Z parunastoma złotymi sztukami w sakwie, zacząłem szwędać się po świecie, aż w końcu natrafiłem na Gustawa van der Saana, którego uratowałem przed zbójami kiedy podróżował traktem, dzięki czemu przyjął mnie na swój dwór. Zajmowałem się tam wszystkim co ważne, za pieniądze Gustawa piłem, grałem w karty, piłem, polowałem, piłem, zabawiałem się z dziewczętami, piłem.
Miałem wtedy 21 lat i moje kontakty z Panią Saan były coraz lepsze i mocniejsze. W końcu wszystko skończyło się w łóżku z baldachimem w pokoju Anastazji. Kiedy już kończyliśmy do pokoju wszedł Gustaw... Sięgnął po szablę i rzucił się na mnie. Oczywiście nie stałem jak osioł, tylko wyjąłem swoją szablę i zaczęliśmy walczyć. W końcu zabiłem Księcia Gustawa van der Saana... Wiązało się to z niczym innym, jak tylko z banicją. Zniknąłem więc najpierw z Księstwa, potem z rodzinnego kraju, moje życie zamieniło się w podróżowanie. Błądząc po kontynencie podawałem się za kupca, księcia, szlachcica, jednym słowem każdego człowieka dobrego stanu.
Hmm… Teraz znasz całe moje życie aż do dzisiaj... Zastanawiam się czy nie wyciąć Ci języka, abyś nie mógł nikogo poinformować o mojej przeszłości... A może... Po prostu Cię zabiję?

Bernard Michael Degawan, banita i oszust, poszukiwany czternastoma listami gończymi



Banita Bernard Mężczyzna Człowiek Łotrzyk 5 Poziomu
KW: 5k6 + 5 (20 pw)
Atrybuty: S 12, Zr 16, Bd 13, Int 17, Rzt 13, Cha 17
Inicjatywa: +7 (+3 zręczność, +4 doskonalsza inicjatywa)
Szybkość 9m
Klasa pancerza: 15 (+2 zbroja, +3 zręczność)
Bazowy atak/ zwarcie: +3/ +4
Atak: Miecz długi, +6 (k8+1/ 19-20 x2), Kusza ciężka +8 (k10/ 19-20 x2) zasięg 40m.
Przestrzeń/ zasięg: 1,5/ 1,5
Specjalne ataki: Podstępny atak
Specjalne cechy: podstępny atak +3k6, uchylanie, wykrywanie pułapek, wyczucie pułapek +1, nieświadomy unik
Rzuty obronne: Wytrwałość +2, Refleks +9, Wola +2
Umiejętności: Ciche poruszanie się +11, Ukrywanie się +11, Spostrzegawczość +9, Nasłuchiwanie +9, Przeszukiwanie +11, Unieszkodliwianie mechanizmów +11, Otwieranie zamków +11, Wspinaczka +9, Stosowanie magicznych urządzeń +11, Zręczna dłoń +11, Blefowanie +11
Atuty: Doskonalsza inicjatywa, Błyskawiczny refleks
Czary: -
Zdolności czaropodobne: -
Charakter: Chaotyczny Neutralny
SW: 5

Ekwipunek:
Szaty szermierza: Bardzo wygodne szaty, uszyte specjalnie z myślą o walce wręcz. Lewy rękaw jest podwójnie wzmacniany, co z powodzeniem zastępuje puklerz. Część brzuszna, oraz kołnierz zbudowane są z bardzo trwałej, a zarazem wygodnej skóry wilków itavskich.
Premia do KP: +2
Kdt: 0
Maks Zr.: +5
Ncz: 10%
Sz: 9m
Waga: 3kg
+ puklerz (jako część stroju – wzmacniany rękaw)

Długi miecz, ciężka kusza, 5 x mikstura leczenia lekkich ran, ekwipunek łotrzyka.




Malvick.
komentarz[29] |

Komentarze do "Banita Bernard"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Corwin Visual
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


   Sonda
   W którą edycję Dungeons and Dragons grasz?
3.0
3.5
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   R. A. Salvato...
   Forgotten Rea...
   Szpony Larenil
   Leśna Zbroja
   Kamień z Nieba
   Troy Denning ...
   Mistyczny Woj...
   Aramil, cz. I...
   Download
   Na początek

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.013827 sek. pg: